piątek, 24 października 2014

Filmy

Cześć! Tak na powitanie wstawiam Wam piosenkę :)



A teraz chciałabym Wam napisać coś o trzech filmach, na których ostatnio byłam.

No to najpierw francuska komedia "Spódnice w górę"
Miała być lekka, fajna, kobieca komedia... Niestety nie była... Wyszłam gdzieś w połowie, totalnie niezadowolona i zniesmaczona :( Powiem wprost - film bardzo zboczony, wulgarny, o patologii... Nie spodziewałam się czegoś aż tak beznadziejnego. Naprawdę nic mi się w nim nie podobało, totalna klapa. Tak więc NIE POLECAM i wolę o nim nawet więcej nie myśleć i nie pisać.



Kolejny film, na którym byłam to "Bogowie". Muszę Wam powiedzieć, że akurat z tego filmu wyszłam zadowolona.W sumie to odpowiedniejszym słowem byłoby zamyślona... Film bardzo poruszający, zmuszający do refleksji. Poza tym jego kolejnym atutem jest to, że jest oparty na prawdziwych faktach, na historii, którą napisał los... Opowiada on o nieprzebierającym w środkach kardiochirurgu, który dokonał pierwszego udanego przeszczepu serca w Polsce, był to Zbigniew Religa. Film nie dość, że porusza, to jeszcze uczy, oraz uświadamia nam, że w Polsce też mamy niezwykłych ludzi, o których nie należy zapominać... A sam tytuł "Bogowie" według mnie wziął się z tego, że Ci lekarze mają w rękach życie człowieka i są prawie jak bogowie... Film naprawdę piękny, POLECAM się wybrać!


No i ostatni film, najświeższy dla mnie, bo byłam na nim wczoraj - "Dla Ciebie wszystko"
No cóż... Ten film był niesamowity! Naprawdę piękny... Ja tak bardzo na nim płakałam, nie wiem ile razy... po trzecim przestałam liczyć. Naprawdę ogromne emocje i niesamowita historia o niecodziennej miłości, która potrafiła przetrwać wiele, wiele lat... Niestety nie dane jej było trwać zbyt długo. Oprócz miłości jest też wątek dramatu w relacji rodzinnej, która kończy się naprawdę tragicznie, a mianowicie bójkami, strzelaninami, no i w końcu tym, że ojciec... zabija syna... Tak więc emocji i miłości nie brakuje... Prawdopodobnie faceci by się na tym filmie męczyli, ale jako, że jestem bardzo wrażliwą dziewczyną, to na mnie wywarł wrażenie. Można się wybrać np. z koleżanką, POLECAM!!! :)


Do następnego posta :* Postaram się napisać jutro, choć nic nie obiecuję, bo mam dużo obowiązków :(









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz