Wakacje...

Super trio taneczne... Widzicie, jest tak mało dziewczyn, że dwie muszą tańczyć z jednym chłopakiem... Choć w tym przypadku to jest przemyślane, a nie ze względu na brak chłopaków, ale i tak faktem jest, że w tańcu jest ich mało... za mało. Dziś byłam na practice... Nie jestem jakoś specjalnie zadowolona, bo jak zwykle nie mogłam dogadać się z partnerem... Ale no cóż, tak to już w tańcu jest... Ogólnie dużo nudów jest na tych wakacjach... Może lepiej będę bawić się u babci... Mam taką nadzieję, bo jadę do niej jutro i wracam w poniedziałek... a w przyszłym tygodniu 2 dni na słowacji, mam nadzieję, że te wyjazdy mnie trochę odprężą... Ten rok był bardzo ciężki i długi, ale na szczęście się skończyć, świadectwo bez paska, ale raczej dobre, tylko 3 z francuskiego, a tak to 4,5... No i jeszcze postanowiłam sobie, że na tych wakacjach schudnę... Główną motywacją jest to, że chce wyglądać ładnie i wgl... No i jeszcze od września startuję w F klasie i chciałabym fajnie wyglądać w sukience na turnieju, nwm czy mi się uda, ale jak zrzucę z 6 kg, to już będzie coś :) Narazie odstawiłam słodkie soki i jakieś inne niezdrowe rzeczy, no i jeszcze staram się ruszać - basen, brzuszki, skakanka, bieganie... U babci jeszcze będę jeździć na rowerze... Tak więc ruchu trochę mam :) Trzymam kciuki, żeby wszystkie wasze wakacyjne wyjazdy się udały i żebyście nie spędzili wakacji przed komputerem, tylko ruszając się :)