poniedziałek, 17 lutego 2014

Do tańca!





Witajcie! W sumie nie pisałam, bo mam niesamowicie dużo nauki, ale znalazłam parę minut, więc jednak dodaję posta :) Ogólnie myślę, że każdy ma po feriach nawal z nauką, bo nauczyciele chcą nadgonić te wszystkie zaległości po feriach i innych przerwach.. ;c No ale trzeba się zawziąść. Ja też ostatnio sobie nie odpuszczam. Dużo tańczę i starm się z nauką i wszystkim. Staram się też trochę odchudzić. W sumie to dużo tańczę i ograniczam trochę kalorie, więc mi się może uda. Niestety jestem też człowiekiem i mam czasem wpadki tak, jak każdy. Ale najważniejsze, żeby się nie poddawać i nie torturować zbyt dużo dla organizmu dawką wysiłku, czy morderczymi głodówkami, bo to najgorsze metody. Oczywiście nie można też, nawet jak zjesz za dużo wymiotować, no chyba, że twój organizm sam to zrobi. W każdym razie nigdy tego nie wymuszamy i staramy się siebie szanować i lubić siebie. Jeżeli przestaniesz spełniać oczekiwania innych, a zaczniesz spełniać swoje i pomalutku będziesz coraz bardziej dażyć do idealnej siebie i do wyznaczonych celów, to na pewno wszystko Ci się uda! Tak więc działamy ;) Ja idę już tańczyć, pa :*














































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz