niedziela, 14 września 2014

Pokazy, pikniki, taniec... Ostatnie chwile lata.

Cześć! Wiem, że jak zwykle mam zaległości w pisaniu, ale niestety ciągle mam za mało czasu :( Jak wiecie cały czas jest jeszcze trochę zamieszania przez początek roku szkolnego, ale myślę, że jakoś to się powoli ułoży i w końcu wpadniemy w ten rytm.... A raczej rutynę :( No w każdym razie, tak z weselszych rzeczy, to fakt, że możemy cieszyć się ostatnimi ciepłymi dniami. Miasto wykorzystuje to głównie poprzez robienie dużej ilości imprez plenerowych, dni osiedli itd... Polecam to wykorzystać, bo to w sumie ostatnia okazja. Na przykład był pokaz "Nowe Miasto - Mieszkańcom Rzeszowa"
Aksel oczywiście wziął udział w tej imprezie i pokazał swoje umiejętności. Było trochę śmiesznie, była dobra zabawa i ogólnie fajna atmosfera. Ja zrobiłam mini fotorelację, przy czym od razu mówię, że jakość średnia, ale mam nadzieję, że przynajmniej wam odrobinkę przybliżę tamtą atmosferę :)









Impreza nie była jakaś wielka, przy czym program artystyczny miała fajny:
występowały  zespoły ludowe




 I małe baletniczki. Były słodziutkie <3






Oczywiście były też atrakcje dla najmłodszych


Za to w zeszły weekend, tak jak zapowiadałam, byłam na dniach osiedla Andersa, które i tak jest dla mnie dalej Baranówką. Na tym święcie pojawił się również Aksel, niestety w bardzo małym składzie, bo były tylko trzy pary, jednak dały one radę i zrobiły bardzo fajne show :)


























Dzieci mogły też liczyć na wiele atrakcji.







No i byłam też na Rynku, gdzie można było zobaczyć wiele zespołów ludowych w ramach akcji "Lato z przytupem. W hołdzie Oskarowi Kolbergowi. Występowały bardzo różne zespoły, wiek tancerzy był również bardzo zróżnicowany - od najmłodszych aż po seniorów



Widownia była bardzo duża, składająca się zarówno z tych, którzy przyszli celowo, jak i ze zwykłych spacerowiczów. Na tej imprezie można też było skosztować dań regionalnych.


Rynek tego dnia po porstu kwitł









Dałam radę być na tych imprezach, bo pogoda była naprawdę ładna, tak jak dzisiaj. No i mam nadzieję, że w następne weekendy też pogoda nam dopisze, bo impreza plenerowa, grill, spacery, bieganie i odpoczynek, to naprawdę fajny sposób na ostatnie dni - jeszcze lata... Przy czym nie da się ukryć, że jesień już się wkrada w to lato, coraz bardziej...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz