piątek, 13 lutego 2015

Piątek 13-go

Witam! Dziś mamy piątek 13-go... Jak tam? Macie dziś pecha? :D Ja w ogóle nie wierzę w te przesądy i mam to daleko gdzieś! Według mnie co ma się stać, to się i tak stanie! A wierzenie w takie głupoty, jak przesądy jest bardzo zabobonne i przy dzisiejszej świadomości raczej nie na miejscu...A ja osobiście o wiele więcej pecha miałam w inne dni. Choć ja nie nazywam problemów, zmartwień, nieszczęść itd "pechem"... A już na pewno nie podejrzewałabym o przynoszenie "pecha" słodkiego czarnego kotka... ;)


Tym bardziej, że dziś mamy taki piękny, słoneczny i wręcz wiosenny dzień, że raczej nie radziłabym zatruwać sobie życia piątkiem trzynastego, tylko po prostu wyjść na fajny spacer, tak jak ja to zrobiłam. Przynajmniej spalicie wczorajsze pączki ;) A jak nie macie ochoty na spacer, to przynajmniej zróbcie jakiś mały trening. W końcu trzeba zacząć robić figurę na lato... Bo sama się nie zrobi!!! A jak się za to zabierzecie dopiero w czerwcu, to niestety nie macie szans, żeby zdążyć! Ja też lecę na mój trening ;) Paaaaa :*



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz