No w każdym razie musiałam sobie kupić sandały, bo wszystkie mi się rozwaliły. Tylko był kłopot, bo spodobały mi się trzy pary :D....
Jedną kupiłam w CCC za 28.00 Wcześniej kosztowały 69.99!
No i dwie pary bardzo mi się spodobały w Centro... Teraz jest tam promocja - jak się kupuje jedną parę to płacisz 39.99, jak dwie, to 69.99, a jak trzy, to 99.99.
Te buty kosztowały na początku 99.99
No i była ostatnia promocja w New Yorkerze
kupiłam sobie bluzkę za 9.95 - była przeceniana aż trzy razy! 39.95-29.95-19.95-9.95
i spudniczkę za też 9.95, co jest naprawdę małą kwotą, a podobała mi się od dawna.
Była przeceniana tak samo jak bluzka - trzy razy
No i na koniec byłam też w Sinsayu
Była promocja 3 za 2
kupiłam sobie bluzkę za 29.90-19.99
i sukienkę za 49.99-29.99
i drugą bluzkę za 34.99-19.99 dostałam gratis :)
No dobra - a teraz podliczamy (nie będę liczyć butów z Centro, bo nie znam ich pierowtnej ceny)
buty CCC 69.99 - 28.00
bluzka New Yoker 39.95-9.95
spudniczka New Yorker 39.95-9.95
Torba Empik około 22-11
bluzka Sinsay 29.99-19.99
sukienka Sinsay 49.99-29.99
bluzka Sinasay 34.99-GRATIS
Mogłam zapłacić za to wszystko 286.86, a zapłaciłam 108.88, czyli zaoszczędziłam 177.98 :) Dlatego kocham wyprzedaże :)
No cóż. Tak wiem, zaszalałam, ale to była ostatnia okazja. W sumie, to nie jest tak dużo, tylko się tak wydaje. Niektórzy wydają tyle, co ja wydałam na te rzeczy - na jedną bluzkę. Bo są przecież sklepy, w których są bluzki aż po 200 zł! Albo jakieś drogie buty w Kazarze za 300-500 zł, tak takie są ceny w tych najdroższych sklepach. Ja nie uważam za konieczne tak przepłacać, jak za to można mieć tyle rzeczy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz