sobota, 8 czerwca 2013

Wczoraj na parkiecie... BYŁO GORĄCO!!!

Witajcie!!! Wczoraj trochę potrenowałam :) Mój partner jakoś dotarł i się nam udało poteńczyć ;) Ale było gorąco!!! Wyszłam czerwona jak burak i lało się ze mnie... Ale takie uroki treningów!!! Dziś spałam do 10:00 :( Trochę jestem na siebie zła, że tak długo, ale trudno, przynajmniej dziś pochodzę trochę po mieście i może coś sobie kupię. Dziś dowiedziałam się, że była możliwość practice od 10:00 - 13:00, ale trochę za późno :( A poza tym wątpię, czy mój partner by przyszedł...  Może jeszcze jutro będzie taka możliwość, to pujdę, tylko fajnie by było, gdyby ktoś uprzedzał mnie o tym wcześniej :( No w każdym razie moje modlitwy zostały wysłuchane i wczorajszy trening był fajny :) Nawet nie wiecie, jakie to jest niesamowite uczucie!!! Kocham taniec!!! I chcę tańczyć!!! Dziś zbiorę jeszcze troszkę energii i może jak będzie możliwość tańców jutro, to pujdę ;)

Wczoraj... PARKIET NIE MIAŁ LEKKO... ;) Za niedługo znów następne tańczenie... Oj, oj, oj... Bardzo biedny parkiet :))











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz