Zapowiada się taneczny maraton...

Witajcie! Dziś jestem mega wykończona! Wczoraj miałam lekcje od 8:00-16:00, a zaraz po nich pojechałam na tańce... Nasi instruktorzy nas nieźle wykończyli... Tańce skończyłam po 18:00 i wróciłam do domu przed 19:00... I to w takim stanie, że najpierw przez godzinę nie mogłam wstać z łóżka, a jak mi się to udało, to przez godzinę siedziałam pod prysznicem... Tak.. To był ostry trening!!! Ale nie ma co się dziwić, przecież już 22.06 startuje AKSEL-RESOVIA 2013!!! Największe wydarzenie taneczne tego roku dla tancerzy podkarpacia, a już szczególnie tancerzy z Aksla. Ale myślę, że większość polskich tancerzy, którzy są w temacie i należą do PTT (Polskiego Towarzystwa Tanecznego) o nim wie. Ja niestety nie uczestniczę w prawdziwej rywalizacji :( Tak jak mówiłam mam zamiar zacząć uczesticzyć w prawdziwej turniejowej rywalizacji po obozie, na którym poćwiczę z moim partnerem układy i technikę. Innymi słowy od września ruszam z całej pety na turnieje, by zdobywać medale i klasy :) Ale jest jedna przeszkoda... Mój partner znów strzela fochy :( On jest jak dojrzewająca nastolatka!!! Denerwuje mnie. Bawi się w jakiegoś filozofa, psychologa i jeszcze próbuje mnie zagiąć mową prawniczą... Ta wiem... On jest mega dziwny. Ale najbardziej mnie wkurza to, że nawet nie powie o co mu chodzi tylko mówi - każdy by się domyślił i ty też wiesz o co chodzi, ale nie dopuszczasz do siebie tej myśli... A ja nie wiem o co mu chodzi... Z nim się poprostu nie da dogadać, mamy odmienne charaktery i punkty widzenia. Ale dla mnie liczy się tylko to, żeby tańczył. Nie musimy się lubić, ale to nie może wpływać na taniec!!! Myślę, że na obozie trzeba będzie omówić kilka spraw i rozwiązać parę problemów, żeby od przyszłego roku było już spoko... No w każdym razie teraz zapowiada się niezły maraton... No wiecie przecież musimy być dobrze przygotowani do tak ważnego turnieju... No w każdym razie jak nie będę pisać to znaczy, że jestem na tańcach, albo wkówam chemię :( Może po AKSEL-RESOVIA i po klasyfikacji będę mieć troche więcej czasu... Narazie muszę kończyć pisać i zacząć przygotować się na tańce.