czwartek, 2 stycznia 2014

Noworoczna refleksja...

 - PIOSENKA DNIA


Dzisiaj już drugi dzień tego roku :o Ale ten czas bardzo szybko leci... Ale może to i dobrze, bo chcę, żeby czas jak najszybciej zleciał, żebym jak najszybciej wróciła do zdrowia i do tańca ;( Nawet nie wiecie, jak ciężko mi bez niego. Taniec wyraża tyle emocji, zwalcza stres, tańcząc spalamy mnóstwo kalorii, dzięki tańcu wypełniam też czas, przez który musiałabym być sama. Moja mama bardzo dużo pracuje, a ja nienawidzę być sama :( Tak więc taniec wypełniał mi ten czas... A teraz? Teraz nawet tego nie ma. Próbuję się odchudzać, ale jest mi ciężko, jak nie mogę tańczyć, biegać, ćwiczyć, chodzić mogę, ale nie za wiele... Bez ruchu trudniej jest schudnąć. Ale myślę optymistycznie i czekam, czekam, czekam i jeszcze raz czekam na ten czas, w którym wrócę na parkiet. Poza tym dziś myślę, myślę jak zapełnić czas, co robić? Przecież jest tyle wolnego, ferie i w ogóle. Nie chcę tego czasu stracić. Chcę zrobić coś dobrego, pożytecznego. Staram się nie tracić nadziei, pójdę do lekarza, może usłyszę coś dobrego? Smuci mnie tylko to, że raczej na ferie jeszcze nie będę mogła tańczyć, a na feriach jest tyle zajęć, tyle szkoleń... Gdybym wróciła na ferie wiele bym zyskała, a tak? :/ No w każdym razie zobaczymy, może akurat w tym roku los się uśmiechnie, przyniesie trochę więcej szczęścia? Nowy Rok daje tyle zagadek, tyle do myślenia, tyle postanowień... I wszystko od początku, kolejny rok i takie błędne koło... I właśnie dlatego trzeba się starać robić rzeczy inne, nowe, próbować nieznanego. Przecież nie możne żyć według tego samego schematu całe życie... Więcej myśli nie piszę, bo ten post byłby za długi... I tak już w sumie jest. W każdym razie mam nadzieję, że zmusił Was do odrobiny myślenia i refleksji. Tak jak obiecałam dodaję fotki z Sylwestra, nie ma ich jakoś bardzo dużo :)


 Odzyskane, jeszcze z kolędy :)















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz