sobota, 11 stycznia 2014

Reportaż z "Jedzenie zamiast bomb"

 


Hejka! Ja obecnie zachwycam się tą piosenką Rihanny i tą historią w teledysku. Na pradę lubię Rihannę. Szczzególnie lubiłam ją jak miała czerwone włosy, ale bardziej cenię jej muzykę, klipy... Miałam intensywny dzień. Byłam na zakupach, a potem na akcji "jedzenie zamiast bomb", o której wczoraj pisałam. Tak więc mam dla Was krótki reportaż. ( Dzisiejszy post poświęcam tej akcji, a takie rzeczy inne dodam jutro :D ) tak więc przeprowadziłam wywiad z moją koleżanką - Weroniką Zielińską, która uczestniczy w tej akcji. Weronika chodzi ze mną do klasy i jest wolontariuszką w wielu miejscach. Obala ona wiele stereotypów i jest oryginalna, jest sobą. Choć ma dredy i jest punkiem, jest bardzo miła :) A o to wywiad:

- Co ma propagować Wasza akcja?

- Rozdajemy co miesiąc w różnych miejscach ciepłe, wegetariańskie jedzenie, które robimy z produktów, które dostaniemy od ludzi. Nasza akcja ma propagować wegetariańską dietę. Ponieważ żeby uzyskać kilogram mięsa, potrzeba aż dziesięciu kilogramów paszy. Robimy to też po to, żeby sprzeciwiać się rządom, które wydają na zbrojenie wiele miliardów rocznie, za co można by było wyżywić wiele ludzi. Nie chcemy nakarmić całego świata, ale pokazać ludziom ten problem, pokazać, że da się z nim walczyć.

- Czy macie coś z tego, że rozdajecie to jedzenie?

- Nie. Nasza akcja sprzeciwia się życiu tylko i wyłącznie na zysk. Z Naszej akcji nie otrzymujemy żadnych profitów.

- Czy każdy może wesprzeć Waszą akcję? Nie ma żadnych ograniczeń - np. wiekowych?

- Nie mam żadnych ograniczeń.

- Co robi się jako wolontariusz?

- Spotykamy się, robimy plakaty, ulotki, gotujemy.


- Czy ludzie chętnie Wam pomagają, czy może słyszycie krytykę?

- Rzadko słyszymy krytykę, ludzie zwykle nas popierają.
- Od kiedy i na jaką spalę działa ta akcja?

- Akcja ta działa na skalę światową. Pierwsza została zorganizowana już na początku lat 80 XX wieku, w Ameryce.

- Czy ludzie chętnie Wam pomagają, dają jedzenie? Czy nie muszą płacić za to podatku?

 - Nie jesteśmy związani z żadną partią polityczną ani związkiem wyznaniowym. Ludzie mogą nam po prostu oddać jedzenie, nie płacąc podatku. Dlatego ludzie dają żywność.

Jeśli chcecie się dowiedzieć więcej na temat akcji zajrzyjcie tu:  https://www.facebook.com/foodnotbombsrzeszow?fref=ts








Tak więc więcej jutro. Za to dziś powiem Wam jeszcze, że jutro idę na koncert Ewy Farnej w Nowym Świecie - szczegóły tu :http://www.galeria-nowyswiat.pl/aktualnosci/2014/wosp.html


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz